Zmiany, zmiany, zmiany

Czy zdarzało Ci się kiedyś tak najzwyczajniej w świecie się zatrzymać? Przemyśleć nad wszystkim – czy w ogóle ma to sens?

Dokąd tak biegniesz?

Obecne czasy nauczyły nas pracy na wysokich obrotach – wielowątkowość, wielozadaniowość, itp.. Ale nie tylko w pracy nie ma czasu na zastanowienia. Nawet poza pracą człowiek pędzi oby tylko się wyrobić z wszystkim, nie pozostawiając sobie ani jednej chwili wytchnienia. Z rana rutynowo szybki prysznic, kawa, śniadanie, sklep, praca, po pracy jak najszybciej załatwić niezałatwione sprawy z poprzedniego dnia, później często dalej praca – a przerwy między czynnościami jak najkrótsze.

Radość życia, czy nadal rutyna?

Przy takim obrocie spraw ciężko znaleźć chwilę, aby zadać sobie pytanie – „czy jestem szczęśliwy? „. Jeśli ta sztuka jakimś cudem się uda, to już jest połowa sukcesu. Jednak nagle się okazuje jak bardzo jest daleko do pełni szczęścia. Przede wszystkim warto postawić sobie sprawę jasno. Cała seria pytań do samego siebie to tylko początek:

  • Co mnie stresuje na co dzień?
  • Co mnie ogranicza w rozwoju?
  • Czy zarabiam tyle ile bym chciał?
  • Czy otoczenie mi odpowiada?

 

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *